Dyrektorka i dwie współpracownice domu dziecka odsunięte od obowiązków

2014-12-02 15:02:05(ost. akt: 2014-12-02 16:22:05)

Autor zdjęcia: Czytelnik

Wracamy do sprawy znęcania się nad wychowankami domu dziecka w Lidzbarku Welskim koło Działdowa. Dyrektorka placówki, Małgorzata K., jej zastępczyni i jedna z pracownic zostały odsunięte od obowiązków.
Małgorzata K. kierowała dwiema placówkami opiekuńczo-wychowawczymi w Lidzbarku koło Działdowa od niemal pięciu lat. Funkcji dyrektora nie pełni od poniedziałku (1.12). Odwołania jej ze stanowiska zażądał rzecznik praw dziecka, który do Lidzbarka przysłał kontrolerów.

Od pełnienia obowiązków odsunięte zostały również jej zastępczyni i jedna z pracownic. Wygląda na to, że to jeszcze nie wszystko.

— Trwa postępowanie także wobec dwóch innych pracownic. Trzeba wyjaśnić jaki był ich udział w tej sprawie — mówi Marian Janicki, starosta działdowski.

Początkiem sprawy była informacja, którą 24 listopada br. otrzymali policjanci, a która została potwierdzona przez członka rodziny jednego z wychowanków placówki. Sygnał miał dotyczyć metod wychowawczych stosowanych przez dyrekcję placówki wobec dzieci.


mk



Komentarze (26) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zula #1592155 | 178.191.*.* 2 gru 2014 15:33

    ta dyrektorka usilowala wmowic osobom ja przesluchujacym,ze to miala byc zabawa.Na zdjeciu co prawda nie widac twarzy "publicznosci",ale slepy zauwazy ze ani zadne z obecnych tam dzieci ani doroslych nie wyglada na rozbawionego.Te baby przy stoliku maja raczej postawe katow,a chlopcy oblewani"dla zabawy" robia wrazenie skazancow.Tacy ludzie jak nie powinni wykonywac zawodu wychowawcy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. rC #1592138 | 88.156.*.* 2 gru 2014 15:25

      Gdzie prawa tych dzieci? kto je chroni przed takimi wynaturzeniami? czy ktoś kontroluje jak im się żyje? czy mają chociaż najdrobniejsze chwile radości i szczęścia?? Ten przykład pokazuje, że ktoś powinien się zainteresować losem podopiecznych domów dziecka.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2. Idą ŚWIĘTA! #1593359 | 46.113.*.* 3 gru 2014 08:17

      Idą ŚWIĘTA! WZRUSZONY WRAŻLIWOŚCIĄ komentujących mam wspaniały pomysł: czy nie zechcieliby przyjąć pod swój dach na krótki okres świąteczno-noworoczny (tylko kilka dni) po jednym, dwoje z tych biednych, skrzywdzonych przez los dzieci, tych dzieci, które nie mogą lub nie chcą spędzić zbliżających się świąt w swoich domach rodzinnych! Czy wiecie ilu kuratorów rodzinnych w Działdowie już wpadło na taki pomysł, by zabrać do siebie na święta stamtąd jakieś dziecko ? Jeszcze wrócę do tego pomysłu!

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Matka #1592554 | 92.210.*.* 2 gru 2014 18:42

        siedzi tam z tylu jakas stara ciota,i sie gapi,zadnej reakcji,ciekawe czy by tak spokojnie siedziala gdyby to bylo jej dziecko...a po lewej przerazona dziweczynka...wyrodne malpy!

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

      2. aga #1592218 | 89.228.*.* 2 gru 2014 16:04

        Zadziwiające jest to, że te panie były przekonane o tym, że te metody są w porządku wobec dzieci. W innym przypadku nie robiłyby tego wcale albo chociaż na forum. To nie tylko okrucieństwo, ale totalna głupota...

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (26)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5